OSTRZA CHWALY okazały się wielkim hitem w USA i zarobiły ponad 118 mln dolarów!!! Dodatkowo film zebierał dość dobre recenzje.
Film ten na szczeście trafił też do naszych kin (jako jeden z nielicznych obrazów Ferrella i Hedera nie trafił u nas prosto na DVD)i choć obraz wielki hitem nie był to zaskarbił sobie symaptię krytyków.
CZemu?
A bo to komedia nawet śmieszna.
OSTRZA CHWAŁY zdają sie polemizować ze współczesnymi stereotypami płci i nawiązuja do podziało męskość na model metroseksulany i klasycznego macho.
Można dorzucić do tego jeszcze mała dystkusje na temat homoseksualizmu.
Jakieś drugie dno? Tak- i choć jest ona bardzo płyciutkie to jednak jest.
C oo samego filmu -nie ma na co narzekać.
Oczywiście , nie jest to komedia najwyższych lotów. Dowcipy są tu małowyszukane i za częśto pojawia sie tu kontekst erotyczny. Fabuła też razi kliszami i naiwnymi rozwiązaniami. Zdarzają się też sceny w których dawka "kiczowatości" pzrekracza dopuszczalne normy.
Ale i tak jak na współczesna komedie z USA nie jest źle!!!
Will Ferrell potrafi spzredać nawet najbardziej prostackie dowcipy, a Jon Header potrafi uraczyć widza swoim wdziękiem.
Para Header- Ferrell świetnie się uzupełnia.
nie należy też zapominać o drugoplanowych występach
Williama Fichtenra, Craiga T. Nelsona oraz epizodzie Luke Wilsona.
OSTRZA CHWAŁY to nie komedia wysokich lotów, ale chwilami jest się z czego pośmaić.
Można zobaczyć.