Filmom tego rodzaju , czyli jakby to określić silly comedies daje zazwyczaj noty 3-5, w tym
wypadku jednak aż 8 bo jest niezwykle śmieszny. Warto podkreślić, że to całkiem dobra
parodia na wszelkie sportowe filmy z american dream w tle. Parodia na bohaterskich
trenerów, na sportową rywalizację i przede wszystkim samą dyscyplinę jaką jest nieco
obciachowe łyżwiarstwo figurowe! Aha i kocham Willa Ferrela :)