Fajnie prowadzony serial, ciekawi celebryci. Początkowo myślałem ze nie będzie ciekawe, ale rozkręciło się. Inna kwestia ze czytam mnóstwo kryminałów a ten serial to taka Agatha Christie w wersji spadkobierców
Drugi najgorszy, no bo sportowiec jest, więc słabo trochę, ogólnie za mało dają się wykazać gościom, bo nawet jak im dają zadanie, to i tak wycinają wszystkie ich kwestie i tak Arnett ciągle gada, ale jest kilka świetnych zadań. Jak dla mnie robienie makaroników i mieszanie zupy ręką oraz niemiecki akcent Sharon Stone no to był wypas.
Adama Sandlera powinni wziąć, by było ekstra.
Zgadzam się, niektóre zadania były super. Miejmy nadzieję, że w kolejnym sezonie będą jeszcze bardziej interesujący goście i wyzwania.
moim zdaniem najlepiej wypadl odcinek ostatni z kenem, mialem wrazenie ze jako jedyny najbardziej probuje grać jakby byl w filmie a nie zachowywac sie tak jak sie zachowuje prywatnie, dodatkowo widac bylo jak sie meczyl momentami zeby sie nie rozesmiac (co zreszta zwykle mu sie nie udawalo) takze zdecydowanie najbardziej zabawnie to sie ogladalo :) reszta gosci taka sobie